Dziękuję za głosy.
Podsumowania nie będzie, gdyż wszystkie najważniejsze kwestie zostały już omówione w komentarzach.
W Europie od kilku miesięcy trwa kryzys migracyjny. Do Europy przyjeżdżają z dalekich państw tysiące osób, nie tylko z Syrii. Unia Europejska postawiła na politykę „otwartych drzwi”, która dziś odbija się czkawką, ale mimo to z niej nie rezygnuje. W końcu nie każdy uchodźca jest terrorystą. Ale każdy terrorysta przyszedł z falą uchodźców.
Ostatnio głośno zrobiło się o napastowaniu niemieckich kobiet przez uchodźców i od tamtego czasu pojawia się coraz więcej podobnych sytuacji. W telewizji wypowiadał się właściciel baru w Austrii. Twierdził, że imigranci obmacywali kobiety, a gdy te szły do toalety, oni podążali za nimi, w wiadomych celach. Postanowił przeciwdziałać i od teraz pobiera opłatę za wejście w wysokości 2 euro argumentując, że imigranci pieniędzy nie mają, więc nie wejdą.
Tylko czekać, aż pojawią się słowa „rasizm”, „tolerancja”, „równość”, które zmuszą właściciela baru do cofnięcia swojej decyzji.
A jak wygląda sprawa u nas? Czy Polacy chcą u siebie uchodźców?