Nieudane proroctwa
4

Czy prorokiem jest się w momencie ogłoszeniu rzekomego proroctwa czy dopiero po jego spełnieniu?

Notka ta jest odpowiedzią na artykuł p. Waldemara Łysiaka umieszczonego w jednym z numerów „Do rzeczy”. W artykule przedstawiono kilka przykładów proroctw, które się spełniły, wymieniając np. prezydenta Stanów Nixona, który wytypował młodego Justina Tredeaua na premiera (chociaż nie odgadł jego przyszłych poglądów) albo Fidela Castro, który wiedział, że gdy prezydentem USA będzie murzyn, a papież latynosem, to relacje Kuba-USA się ocieplą (bardziej dociekliwi twierdzą, że Castro nigdy takiego czegoś nie powiedział).

Innymi, bardziej znanymi przeciętnemu człowiekowi, powinny być przepowiednie królowej Saby, babci z byłego ZSRR albo Nostradamusa, który miał przewidzieć Smoleńsk 2010.

Tak czy inaczej – wyciągamy coś, co zostało powiedziane dziesiątki lat temu, by teraz powiedzieć, „patrzcie, sprawdziło się”.

Przy okazji czytania artykułu pana Łysiaka przeszło mi przez myśl jedno krótkie, ale bardzo konkretne pytanie – ile przepowiedni nigdy się nie sprawdziło, a że nigdy się nie sprawdziły, to nigdy się o nich nie dowiemy? Czy gdyby Tredeau nie został premierem, to ktokolwiek wyciągałby tekst Nixona? Wątpię. A czy tekst Nostradamusa o upadku metalowego ptaku nie można przypadkiem przypisać do więcej niż jednego wydarzenia? Pewnie, że tak.

Będę ironiczny, ale według mnie każdy z nas może strzelić z byle jaką przepowiednią i po prostu czekać na jej spełnienie. Jedno jest pewne – przepowiednia nasza na pewno nie spełni się w momencie końca świata . A póki to nie nastąpi… Można jej wyczekiwać. Może ktoś ją odgrzebie za 10, 100 albo 1000 lat. I może wybudują nam pomnik i ogłoszą prorokiem .

To ja w takim razie powiem, że Polska zostanie kiedyś mistrzem świata w piłce nożnej! Bo czemu nie?


Przynajmniej unikniemy takich nagłówek prasowych .

Comments
  • Piterus 22 października 2016 at 16:49

    To ja jestem Nostradamus

    Przy przepowiedniach dużą rolę odgrywa autosugestia. Jak coś chcemy w czymś zobaczyć to pewnie zobaczymy. Niemniej parę osób ma faktycznie dość niezwykłą intuicje do przewidywania, ale trzeba to traktować z przymrużeniem oka.

  • WACEK 22 października 2016 at 21:31

    To z tym ,,żelaznym ptakiem”, to podobno fake. Nie ma namacalnych dowodów na to, że ktokolwiek tak wtedy prorokował.

  • 1234xyz 26 października 2016 at 22:03

    Też będę prorokiem, nie będzie LU 0.1.1

  • NC 23 grudnia 2016 at 19:50

    Chciałem dopisać po jakimś czasie, ale mi umknęło.

    Po wyborze Trumpa okazuje się, że „wyrocznią” byli twórcy „Simpsonów”.
    http://www.telemagazyn.pl/artykuly/simpsonowie-przewidzieli-prezydenture-donalda-trumpa-juz-w-2000-roku-wideo-zdjecia-54045.html

    Po przeczytaniu mojego artykułu można się tylko uśmiechnąć z ludzkiej głupoty, by nazywać to „przepowiednią”.

  • Post a comment

    Threaded commenting powered by interconnect/it code.

Powered by WordPress | Designed by: Free WordPress Themes | Compare Free WordPress Themes, Compare Premium WordPress Themes and