W styczniu pisałem o tym, że G+ przy rejestracji nowego profilu oferuje 3 opcje w zapytaniu o płeć – facet, kobitka i „inna”.
FB nie chcąc być gorsze, daje użytkownikom możliwość określenia jednej z… 50 płci.
– Zbyt często transseksualiści tacy jak ja oraz inne osoby o nieoczywistej tożsamości płciowej mają do wyboru tylko dwie opcje: kobieta czy mężczyzna. Jaka jest twoja płeć? To przygnębiające, bo żaden z wariantów nie pozwala nam powiedzieć innym, kim naprawdę jesteśmy – tłumaczy Brielle Harrison, jedna z programistek pracujących nad projektem.
A oto najciekawsze komentarze pod artykułem:
Mimo tolerancji jednak wali ludziom na mózg. I to na własne życzenie.
Tyle już lat żyję na tym świecie i do tej pory myślałem, że potrafię rozpoznać płeć człowieka. A tu jednak taka niespodzianka.
Fujzbuki próbują się podlizać wszystkim postępowym siłom, ale na nic to. No bo niby dlaczego ograniczać płeć do tych pięćdziesięciu kilku określeń? A jeżeli ja uważam, że od poniedziałku do piątku jestem Cis female to male , a w weekendy Trans pangender male to female? Tworzenie listy płci, to nic innego jak seksizm, faszyzm i antysemityzm. Precz z prawicowymi fujzbukami!
W skrócie – chora sytuacja.