Pamiętacie, jak kiedyś wspomniałem o kilku filmach bazujących na grze Max Payne? Wśród nich była jedna hiszpańska produkcja, która była zrealizowana bardzo dobrze, z użyciem wszelkich możliwych dobroci techniki.
Teraz ta sama ekipa wypuściła film krótkometrażowy, który bazuje na jednej z odsłon Call of Duty. W grę nie grałem, ale najprawdopodobniej jedna z misji została przeniesiona do świata rzeczywistego.
Kilka dni wcześniej ukazał się film „za kulisami”, w którym autorzy projektu opowiadają o swoim najnowszym dziele. Jak dobrze zrozumiałem, to zdjęcia do „Modern Warfare” zostały nakręcone w Hiszpanii w czasie świąt wielkanocnych. A więc przeszło pół roku temu. Tyle czasu potrzeba na montaż oraz edycję siedmiu minut. Szaleństwo?