Dzisiaj podsumowanie ostatniej ankiety o GTA 5. Dziękuję za głosy.
Oprócz jednego rodzynka, który zdecyduje się zmodernizować swoją maszynę wkrótce, mamy niemal równy podział głosów. Połowa ma komputer gotowy na GTA 5, druga nie (albo nie interesują się GTA 5… Ale to chyba niemożliwe ? ). Płynie z tego dobry wniosek – nikt nie ma zamiaru wydawać pieniędzy na ulepszenie komputera, tylko z powodu jednej gry. Odbieram to jako dojrzałe myślenie i niewydawanie (ciężko zarobionej!) kasy w błoto.
Jeszcze słówko o wymaganiach, bo to mimo wszystko ciekawy temat. Minimum jest tutaj Windows 64-bitowy i 4 GB ram. Tylko, że z tego co ja się orientuję, 4 GB ram to całkowite minimum dla takiego Windowsa i wydajnościowo powinien on być (choćby odrobinę) gorszy od 32-bitowego z 3 GB ram. Po co więc taki nacisk na 64 bity? Chyba, że procesor będzie zmuszony przy najnowszym GTA do wykonywania ogromu obliczeń…
Tymczasem zmiana tematu o 180 stopni. Za kilka dni rozpoczną się mistrzostwa w narciarstwie klasycznym w Falun. Na mistrzostwach tych odbędą się zawody w skokach narciarskich, biegach narciarskich oraz kombinacji norweskiej. To podsunęło mi pomysł na kolejną ankietę. Czy oglądacie skoki narciarskie? Tak? Nie? A może oglądaliście, ale w czasach gdy rywalizował Małysz? Zapraszam do głosowania.
Skoki śledzę od 2001 roku, a GTA V pójdzie na luzie na ultra. Dziękuję za uwagę ence.
Ja też musiałbym „ulepszyć” kompa (lapka), ale w inny sposób, a mianowicie zrobić inny podział dysków. Bo aktualnie mam 120Gb, na 3 dyski, ~ 40Gb na jeden dysk. Bo oryginalny mi padł jak jebłem przez jakiegoś laggera w matryce xD. Tak to nie mam ciśnienia na kompa, żeby pograć w piąteczke.
A skoki oglądałem bardziej za łebka, fajny klimat był wtedy, jedyny rodzynek od nas rządził na skoczniach, fajnie się to oglądało. Teraz to już nie te czasy, ale czasem jak mi się nudzi, to obejrze, lecz sporadycznie.
Pamiętam też za łebka, że naśladowaliśmy Malysza, skacząc z huśtawki (beka). Dwoje ludzi po bokach z całej siły rozpędzali machine, i potem trzeci fruuu.
Po 7metrów się latało xD
O kurwa, beka :D. Przynajmniej się ma teraz wspomnienia.
Skoki za dawnych czasów, to było coś, te rywalizacje, jak się siedziało metr przed ruskim telewizorem, żeby wszystko dokładnie widzieć :D.
A teraz to najebali punktów za wiatr i nie wiadomo o co cho. Z tych starych wyjadaczy to Kasai i bodajże Ahonen już tylko zostali.
MALYSZEM JAK JEBALO W HARACHOWIE TO NIE WIEDZIALEM CZY ISC JEBNONC KLOCA CZY ULEPSZENIE ZWIERACZA
HANNAWALD NIBY CHUJ BO PRZECIWNIK ALE POLACY GO BARDZO SZANUJOM I JA TEZ BO JEGO TECHNIKA BYLA KURWA NIENAGANNA (NIE MYLIC Z MOSIN NAGANT)
Czemu Polacy go bardzo szanują? Chyba mają do niego taki sam stosunek jak do prawie każdego niepolskiego skoczka.