Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to dzisiaj kończy mi się umowa z Telekomunikacją na internet. Umowy nie przedłużałem, bo do tego czasu miał przyjść nowy operator telefoniczny. Nie przyszedł i nie wiadomo kiedy przyjdzie. I czy w ogóle przyjdzie.
Nie pozostaje więc nic innego, jak zrobić sobie na jakiś czas urlop i kontynuować oczyszczanie umysłu . W ostatnim czasie miałem za dużo nerwówek i spraw na głowie, więc taki odpoczynek mi się przyda.
Kiedy powrót? Nie wiem. Może w tym miesiącu, może w przyszłym… Roku. Zobaczymy jak sprawy się potoczą. Mam dużo innych zaległości, więc przynajmniej komputer nie będzie mi kraść za dużo czasu .
Jakby mi się znudziło to zawsze można z telefonu wbić.