Przyspieszenie prac przepisywania tekstu
0

Ostatnimi czasy dużo notowałem, aż ręka zaczęła boleć. Musiałem potem tekst z kartki przepisać do komputera. Nie jest to problem, jeśli jest to jedna kartka A5. Ale gorzej, jeśli tego już jest więcej… I robisz to często.

Wiedziałem o tym, że mogę tekst na papierze zeskanować, przepuścić przez program OCR (Abbyy), który odczyta ręczny tekst i przekształci do formatu elektronicznego. Problem w tym, że ja sam mam czasami problem odczytać własne bazgroły, więc program komputerowy nie da rady .

I wtedy dotarło do mnie, że zapomniałem o jednej rzeczy…

Ostatnio miałem do przepisania 3 strony zeszytu A5 w kratkę. Na samą myśl zrobiło mi się niedobrze – przecież to zajmie sporo czasu, a ostatnio wszędzie mi się spieszy (jak wszystkim). Włączyłem na telefonie Quickoffice (program do obsługi pakietu Office, zrobiony przez Google) i uruchomiłem tryb głosowy do pisania. Następnie czytałem linijka po linijce swój tekst. Przy okazji czytania wychwyciłem kilka błędów stylistycznych, których się nie zauważa, gdy tekst pisany jest ciągiem. Zajęło mi to kilka minut. Następnie zapisałem plik Worda na komputerze i przejrzałem co napisałem… Albo raczej, co powiedziałem i co Google z tego zrozumiało. Otrzymałem dwie strony A4, czcionka arial 11.

Wniosek – interpretacja jest dobra, ale nie idealna. Interpunkcja leży po całości, żadnego przecinka ani kropki, mimo iż wyraźnie sygnalizowałem przerwy czy nawet mówiłem „kropka”. Google starało się być zbyt doskonałe i napisało „kropka” słownie. Podobnie z liczbami, większość słownie. W moim tekście pojawiały się niepolskie nazwiska, z tym sobie program nie poradził (jedno z nazwisk zostało przetłumaczone jako „dupa pekao”, pomysłowe trzeba przyznać ). Musiałem także korygować końcówki odmian wyrazów, gdyż nie zawsze były one takie jak powinny, chociaż może ja też niewyraźnie mówiłem – godzina 24 i po dwóch kielonach.

Mimo to z efektu jestem zadowolony. Jeśli macie dużo tekstu do przepisania na komputerze, a nie chcecie marnować na to czasu, powinniście pisać głosowo. Otrzymany tekst traktujcie bardziej jako szkic, który należy doszlifować – jeżeli np. oddacie nauczycielowi referat, w którym pojawia się tylko jedna kropka i jest to na końcu zdania, to macie pałę w dzienniku jak nic .

A propos filmu pokazującego komendy głosowe do Google Now – dziwię się, jak ludzie mogą wykorzystywać telefony, aby tylko wchodzić na FB?

A czas zaoszczędzony na przepisywaniu poświęciłem na obejrzenie filmu. Który był kiczowaty .

  • Post a comment

    Threaded commenting powered by interconnect/it code.

Powered by WordPress | Designed by: Free WordPress Themes | Compare Free WordPress Themes, Compare Premium WordPress Themes and