Kartka z pamiętnika akademikowego 4
14

Dzisiaj krótko i treściwie. Wróciłem na krótko do domu, a mam pełno obowiązków.

Po przeprowadzce
W ostatniej notce pisałem, że będę zmieniać pokój. Mam to już za sobą, nowy współlokator jest całkiem w porządku, a co najważniejsze – chce się uczyć! Nie to co mój „były”, jak to mówię o swoim byłym współlokatorze.

Integracja piętra
Na piętrze, gdzie mieszkałem przez 1,5 miesiąca byliśmy ze sobą nieźle zintegrowani – każdy każdego znał, coś o sobie wiedzieliśmy i mogliśmy o wszystkim rozmawiać. Nowe piętro jest nieco inne – każdy zaszywa się w swoim pokoju i nawet na korytarzu się nie przywitają, a spuszczają wzrok w dół. O co chodzi?

Naliczyłem dotychczas z 3 parki, które mieszkają razem w pokoju i, jak to napisał Gudio pod poprzednią „Kartką” o moim akademiku:

Jedyny pozytyw u ciebie to charakter dziewczyn. Tutaj ciężko jakąś poznać, bo albo jest z chłopakiem all the time, albo zostaje przy starych znajomościach i nie chce nawiązywać nowych.

jest już teraz nieaktualne. Chociaż staram się rozkręcić towarzystwo i małymi kroczkami idziemy w dobrym kierunku – z sąsiadami dogaduję się bez problemu (akurat też parka), a sąsiad lubi muzykę z lat osiemdziesiątych jak ja i zaproponował kiedyś wypad na dyskotekę z muzyką lat 80. z naszymi partnerkami. O ja cię, to może być najlepsza dyskoteka na jaką w życiu chyba pójdę! Już nie tylko słuchać muzyki z tamtych lat, ale bawić się przy niej do rana – miodzio.

W sobotni wieczór zrobiliśmy małą imprezkę – ja, współlokator, sąsiad i sąsiadka, najpierw piwko w plenerze, potem przeniesienie do akademika, gdzie dołączyła do nas moja wybranka serca i spędziliśmy fajnie czas przy darmowej pizzy. Współlokator wypalił, że jego kumpel pracuje w pizzerii i zamawiał jemu pizze za darmo. Na co ja powiedziałem „to spróbuj coś załatwić”. Zadzwonił i naprawdę po godzinie przyjechała pizza.

Ciekawe co pomyślał dostawca, gdy się go pytaliśmy „czy zapłacona?”. „Tacy najebani, że nie wiedzą, czy zapłacili?”.

Na koniec chcieliśmy zrobić psikusa innej parce – chłopak w porządku, ale dziewczyna ma w nosie wszystkich, gdy z nią rozmawiasz to ona daje odpowiedzi „na odpierdol się”. Na korytarzu było kilka szaf i chcieliśmy jedną z nich przesunąć pod ich pokój. Wychodzę z sąsiadem, ale zauważamy uchylone drzwi – nie śpią. Reszta towarzystwa patrzy na nas wychylona z pokoju. Akurat w tym momencie z toalety wychodzi chłopak, który mieszkał w tym pokoju. Spojrzeliśmy w jego stronę i zrobiliśmy odwrót. Dziwnie to wyglądało.

Na końcu szafa wylądowała w jednej kabinie toaletowej. Są 3 kabiny, z czego jedna jest od miesiąca zamknięta z powieszoną kartką „awaria”. Otworzyliśmy ją (zna się sztuczki…) i kartkę przykleiliśmy na drugi kibel. W takim układzie
Kibel 1: szafa w środku.
Kibel 2: zamknięty z kartką „awaria”.
Kibel 3: otwarty, ale niesprawny, bez spłuczki.

Ubaw był niezły (jakiś najebany koleś próbował przeskoczyć szafę), ale kolejnego dnia wzięło mnie sumienie oraz jak się dowiedziałem, że było to dziecinne. Ah, jaki wpływ mają kobiety na nas facetów!

Świat jest mały
Ostatnio odbyły się targi pracy organizowane przez szkołę, drugie w tym roku akademickim, więc tempo niezłe. Akurat były one w niedogodnej dla mnie porze, więc wyskoczyłem tylko na godzinkę podczas okienka, pozbierać długopisy, flamastry czy jojo. O tych targach pracy nie ma co się rozpisywać, ponieważ były one niemal identyczne jak te, w których uczestniczyłem pół roku temu. Sporo nazw potencjalnych pracodawców się powtarzało, więc wciąż nie uzbierali wystarczającej liczby idiotów chętnych do założenia działalności gospodarczej.

W każdym razie, podchodząc do jednego ze stoiska, poczułem się nieco dziwnie. Kobieta, która stała po drugiej stronie, wydawała się mi jakaś znajoma, ale za cholerę nie umiałem sobie przypomnieć kogo mi przypomina. Gdy podszedłem do niej i się przywitałem, ta niemal od razu wystrzeliła:
– Nie wiem dlaczego, ale ja pana skądś kojarzę. Czy pan mnie zna?
– (w myślach – o kurwa)

Omal nie wybuchnąłem śmiechem, bo już byłem pewny, że my się znamy, ale nie wiedziałem kto to. Odparłem więc, że jej nie znam, a ona że spoko. Zaczęła opowiadać o firmie w której pracuje, ale jakoś jej specjalnie nie słuchałem, bo cały czas rozkminiałem kto to jest. I po wsłuchaniu się w jej głos skojarzyłem, że uczyła mnie dwa lata temu angielskiego na studiach. Kurwa, moja nauczycielka! Ale wstyd. Nie miałem żadnych pytań, zabrałem długopis, grzecznie podziękowałem i się pożegnałem, mając w myślach jaką gafę dałem.

Świat jest mały, spotkać 100 km dalej swoją nauczycielkę angielskiego, która teraz pracuje w poważnej korporacji, nieźle.

A kolejnego dnia przypomniałem sobie, jak ona się nazywała .

Słodkość
Ile dalibyście za ciasto widoczne na poniższym obrazku?

Spojler Pokaż
Comments
  • Mr. X 22 listopada 2014 at 18:09

    Ile za ciasto?
    -Dożywocie xD

  • admin 22 listopada 2014 at 23:26

    Nie strasz :D.

  • emil 23 listopada 2014 at 19:17

    Zdemoralizowali cię tak kompletnie

  • TakBylo 23 listopada 2014 at 22:37

    3 lata później na 2 roku to już Czaban v2.

  • emil 24 listopada 2014 at 14:19

    Nie przepijesz go i tak.

  • pt0k 24 listopada 2014 at 16:56

    ZA KOSTKE KREMUWKI W WADOWICACH ZAPLACILEM 20 ZL NORMALNIE PAPIESZ POLAK MNIE OPIERDOLIL NA GRUBY HAJS A W SMAKU TO POLONCZENIE GUWNA Z KIBLA I BUDYNIU

  • Mr. X 28 listopada 2014 at 00:11

    Twoje błedy ortograficzne w oczy szczypią Panie pt0k.

  • Gudio 28 listopada 2014 at 08:49

    pt0k kup sobie słownik w empiku

  • admin 29 listopada 2014 at 13:48

    Dlaczego uważacie, że się zjebałem?

  • emil 30 listopada 2014 at 20:26

    pt0k, JP2GMD, o kurwa nie wierzę że to napisałem.

  • emil 30 listopada 2014 at 20:26

    Zjebany murzyn bez edycji, czemu mialbys sie zjebac?

  • pt0k 3 grudnia 2014 at 17:00

    EMILKA DZIENKI POZDRAWIAM LASZLO KUTASZ

  • admin 7 grudnia 2014 at 00:53

    Też nie wierzę w to co napisałeś.

  • emil 7 grudnia 2014 at 20:22

    TY NIE WIESZ O CO CHODZI JAK TO ZROBIĆ NIE WIEM.

  • Post a comment

    Threaded commenting powered by interconnect/it code.

Powered by WordPress | Designed by: Free WordPress Themes | Compare Free WordPress Themes, Compare Premium WordPress Themes and